"Nicker"
- tradycyjny nóż myśliwski z Bawarii i Tyrolu Trzeba przyznać,
że w polskim języku nie ma tyle określeń związanych z polowaniem, co w języku
niemieckim. Pewnie wynika to z różnic kulturowych: każdy rozwijał zasób słów w
dziedzinach dla siebie najważniejszych. Podobno północne narody znają mnóstwo
słów na określenie koloru śniegu, który dla nas jest zwyczajnie biały. Nóż
myśliwski znany w Niemczech jako "nicker", a w Austrii również
jako "knicker", ma wąskie ostrze o długości 15-20 cm i uchwyt
z poroża jelenia. Oprócz zwykłego zastosowania w myśliwskiej praktyce, ten rodzaj
noża przydatny bywał do skłócia rannej zwierzyny. Kiedy z różnych względów
użycie broni palnej nie było możliwe (twarde podłoże powodujące rykoszet, łatwopalne
sąsiedztwo, itp.), pchnięcie w kark nad górnym kręgiem szyjnym szybko i bezboleśnie
skracało cierpienie zwierzyny. Ponieważ ten krąg szyjny umożliwia kiwanie głową,
a "kiwać", to po niemiecku "nicken" - stąd wzięła się i nazwa
noża. W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że
polskie prawo łowieckie dopuszcza w przypadku rannej zwierzyny użycie jedynie
broni palnej. Natomiast w Niemczech, ze względu na to, że skłócie w kark wymaga
dużej zręczności i doświadczenia, zaleca się pchnięcie odpowiednim nożem przez
żebra w serce albo płuca. Jak widać, nazwa noża myśliwskiego bywa czasem bardziej
trwała niż jego pierwotne przeznaczenie. Nóż myśliwski, który
tutaj przedstawiamy, należy do wyposażenia tradycyjnego ubioru alpejskich górali
- skórzanych spodni. Jeszcze do niedawna był "nicker" - jak sakiewka
i tabakierka - obowiązkowym elementem noszonego na co dzień męskiego ekwipunku.
Utrata któregoś z nich była wielkim wstydem. Dla porządku
dodajmy, że użycie noża myśliwskiego do dokłucia postrzałka właściwe było jedynie
w przypadku jelenia, daniela, sarny, kozicy i głuszca (!). 07-01-2011
SK |