Dzięki
uprzejmości Tlima miałem możliwość przetestowania jednego z jego bushcraftów,
wersji ze stali NC6.
Noża
używałem w kuchni, na ogniskach, grillach, wypadach poza miasto i w górach. Używam
go od ok. dwóch miesięcy, oczywiście nie bez przerwy ;) Wrażenia
ogólne Tlimowy bushcraft wzorowany jest
w zasadzie na nożu jakiego używa Ray Mears. Noże tego typu charakteryzują
się konstrukcją typu fulltang, niskim szlifem "na zero" charakterystycznym
dla noży skandynawskich i kształtem głowni przypominającym grot włóczni,
tzw. spearepoint. Ich przeznaczeniem jest głównie praca w drewnie i mięsie.
To mocne noże o surowym wyglądzie, które stosunkowo trudno popsuć. Omawiany
egzemplarz ma jednak nieco odmienne parametry od noża Mears'a. Blank jest
cieńszy a szlif podwyższony. Dzięki temu nóż nie jest przesadnie "pancerny" (a
taki jest w moim mniemaniu oryginał) i radzi sobie bardzo dobrze w turystycznej
kuchni pozostając jednocześnie odporny na ewentualne nadużycia. Garść
technikaliów - długość całkowita 21,5 cm -
długość głowni 10,5 cm - szerokość głowni 2,7 cm (w najszerszym miejscu) -
grubość głowni 2,7 mm - wysokość szlifu ok. 1cm Wykonanie stoi na wysokim
poziomie, szlify są równe a okładziny rękojeści dokładnie spasowane. Nóż dostałem
bez pochwy ale okazało się, że pasuje do niego kodeks od mojego prywatnego Tlimcrafta. Głownia Choć
kolekcja moich noży jest skromna to nie ma w niej obecnie fiksedów ze szlifem
innym niż "scandi". Skandynawa używam nawet w domowej kuchni. Łatwy do
naostrzenia, świetnie struga czy rozłupuje drewno, tnie mięso i miękkie warzywa.
Ostrze Tlimcrafta jest dość uniwersalne, czubkiem można precyzyjnie podłubać,
sprawić rybkę albo coś przebić, lekki łuk ułatwia cięcie. Słyszałem o pochlebnych
opiniach ze strony myśliwych na temat tego typu ostrzy ale sprawianiu zwierzyny
się nie znam, więc nie mogę tego zweryfikować. Kurę czy rybę tym nożem bym oprawił. Grzbiet
noża nie jest zaokrąglony, co znakomicie ułatwia otwieranie za jego pomocą piwa
czy krzesanie iskier z krzesiwka. Stal Jak
już wspomniałem nóż wykonany jest z niskostopowej narzędziowej stali NC6, hartowanej
na ok. 58 HRC. Zastosowano hartowanie bainityczne, które w odróżnieniu
od hartowania na martenzyt powoduje, że stal jest o wiele mniej podatna
na złamania czy wykruszenia. NC6 jest stalą wysokowęglową o niskiej zawartości
chromu, co powoduje jej podatność na korozję, więc o nóż trzeba trochę zadbać.
W zamian otrzymujemy odporną na obciążenia mechaniczne agresywnie tnącą głownię,
którą łatwo jest naostrzyć na każdej osełce. Rękojeść Wykonana
z drewna orzecha amerykańskiego, impregnowana pokostem lnianym i mocowana do tanga
za pomocą żywic epoksydowych, wzmocniona pięcioma mosiężnymi pinami "igłowymi"
i zakończona rurką do przewleczenia linki. Co do ergonomii nie mam żadnych zastrzeżeń.
Jest wygodnie i estetycznie. Korozja
Początkowo
obawiałem się, że NC6 zardzewieje mi od samego patrzenia. Stal w trakcie użytkowania
pokryła się nalotem, potraktowana musztardą, czy kwasem mrówkowym zaczynała wytwarzać
powierzchowną rdzę, którą łatwo było usunąć gąbką z cifem a z braku tychże wystarczało
po prostu pokrojenie kilku cebul. Płazy głowni oczyszczają się w trakcie cięcia.
Jeśli zamierzamy noża używać, a nie nosić go ze sobą przy pasie w charakterze
gadżetu nie powinno być problemów. Jeśli
ktoś woli stal nierdzewną to nie ma sprawy, ale za dobrą stal wysokostopową trzeba
odpowiednio więcej zapłacić i z ostrzeniem nie będzie już tak łatwo. Sam używam
w kuchni noża z jakiejś prostej węglówki i nie mam problemów z rdzą. Praca
i zabawa Nóż
używany był głównie do sporządzania posiłków w domu i w terenie oraz przygotowywania
opału na ognisko. Cięcie pieczywa, cebuli, papryki, wędlin to czysta przyjemność,
obieranie warzyw jest nieco specyficzne ze względu na rodzaj szlifu, ale to tylko
kwestia przyzwyczajenia. Spearpoint nie jest ideałem jeśli chodzi o smarowanie
chleba masłem czy dżemem, ale nie do tego ten nóż został stworzony. Łupanie
grubych gałęzi (batonowanie) przebiega bezproblemowo, struganie to chyba
najmocniejsza strona niskiego szlifu "na zero". Rąbanie ze względu na niską
masę noża jest wykonalne ale tylko dla Syzyfa. Grube pnie świerkowe rozszczepiałem
łatwo za pomocą bushcrafta i drewnianego klina, który nim wystrugałem (akurat
nie wziąłem ze sobą siekiery).
Nóż
poprawnie wykonał wszystkie stawiane przed nim zadania, nie wymagając przy tym
ostrzenia. Przyszedł czas na zabawę i czynności, których nożem robić się nie powinno: -
wielokrotnie rzucałem nim w drzewa, co nie zrobiło na nim żadnego wrażenia, chociaż
z celnością rzutów bywało różnie. - ciąłem nim puszki po piwie - otwierałem
konserwy - wbijałem w drewniane belki i wyłamywałem na boki chcąc sprawdzić
wytrzymałość czubka.
Efekty:
krawędź tnąca bez wyruszeń i wywinięć, przytępiona, z miejscowymi wybłyszczeniami
ale nadal będąca w stanie ciąć produkty spożywcze. Czubek zaokrąglony (stracił
jakieś 0,5 mm), wcześniej była "szpileczka". Ponowne naostrzenie było łatwe
i szybkie, użyłem do tego celu zwykłego papieru ściernego starając się utrzymać
"fabryczny" kąt ostrzenia.
Nie
obyło się bez wypadku. W czasie mojej nieobecności mój beztroski wujek dorwał
bushcrafta i bezlitośnie użył go do wkręcania śruby opaski zaciskowej na
wężu ogrodowym. Czubek noża wyglądał po tej operacji co najmniej smutno. Sądziłem,
że czeka mnie co najmniej dwugodzinny seans na osełkach diamentowych. Ku mojemu
pozytywnemu zaskoczeniu okazało się, że nóż udało doprowadzić się do poprzedniego
stanu za pomocą papieru ściernego gradacji 400 w ciągu dosłownie 15 minut. Podsumowanie Tlimcraft
z NC6 jest nożem uniwersalnym, w tym projekcie trudno jest mi się do czegoś przyczepić,
niektórzy mogą nie lubić "węglówki", tego że ma ona specyficzny "metalowy
zapach" i trzeba dbać o to, żeby była sucha lub natłuszczona. Nie wszyscy też
lubią niski szlif "na zero". Ten nóż to narzędzie, nie ma tu miejsca na
zbędne pierdoły, fileworki, inkrustacje. Zabierając go w teren jako część ekwipunku
nie zastanawiam się czy będzie ładnie wyglądał, on ma po prosu działać - i działa.
12-09-2009 Karol Sęk (vrtel) Zobacz również: -
Bushcraft FG (Vrtel) -
Tlimowy
bushcraft podczas pracy (Kangoo) - Bushcrat
2 FG (allmadey) |